Ferrari Bburago vs Ferrari Collection by Eaglemoss

Gość

Czy po za tymi światełkami to jest jeszcze jakaś różnica w jakości ?

Forcca Italia

Na pewno domalowane detale we wnętrzu, srebrny silnik i zaznaczone klamki Smile

Halik

Już jest nr 6 z modelem Ferrari 599GTB Fiorano

Porównanie modeli na [link widoczny dla zalogowanych] Cool

.

Gość

Szkoda że modelik w czerni. Jak tak dalej pójdzie to chyba sprawdzą się moje obawy o F50 co może być również w czerni Confused

Gratuluję za trafny zakup lepszej wersji.

Halik

Nawet w czerni ładnie się prezentuje Wink

.
Ja mogę się cieszyć tylko z tego modelu co mi odłożą. Do kiosku trafia 1, góra 2 gazetki Confused

.
F50 może być czarne a nawet żółte. Ale do tego numeru jeszcze zostało parę tygodni, nawet miesięcy. Ma się ukazać w 12 numerze.

Piotrek93

Gość

Dlatego taka była moja reakcja na porównanie Bburago do gazetowego wydania Ferrari. Gdybym tu umieścił fotki wyrobu od stu procentowego IXO to wypowiedź innych użytkowników była by podobna. Zapewne wiernym kolekcjonerom Bburago jest "ciężko" przyznać iż nawet gorsze wyroby droższych producentów bo wiadomo, ze ta seria jest od Fabbri dla IXO i tak są lepiej wykonane i to jest fakt.

James

Halik

Gość

Forcca Italia

Moim zdaniem największa różnica to wartość sentymentalna, w końcu tych Made In Italy już nie produkują. Wink

Na pewno plusem chińskich wyrobów jest malowanie zamiast naklejek. Jednak często modele te są wyraźnie zalane lakierem, co zazwyczaj nie zdarzało się w przypadku włoskich odpowiedników. Moja opinia dotyczy skali 1:24 i 1:43 Smile

James

n1ghtshade

Co do jakości wyrobów oczywiście, że są lepsze firmy produkujące modele niż Bburago za, które płaci się po kilkaset bądź kilka tysięcy złotych. Jak już wspomnieliście Włoskie a Chińskie Bburago rożni się i to dość znacznie choćby czasami, w których były produkowane oraz możliwościami technologicznymi.
Trzeba także popatrzyć pod kontem ekonomi produkcji te zabawki/modele kosztują 15 zł sztuka i nikt nie będzie wykorzystywał nie wiadomo jakiej technologii do ich produkcji przy zachowaniu oczywiście wymogów homologacyjnych. Ze starych modeli podobały mi się naklejki na autach bo te modele były dużo bardziej kolorowe, modele chińskie po za kilkoma wyjątkami wszystkie są jednokolorowe. Dla mnie Włoskie modele były wykonane z grubszego materiału czasem nawet toporne, widać było miejsca styku matryc, nadlewy itd... Chińskie wyroby są jakby delikatniejsze lżejsze, pięknie się lakier świeci ale są uboższe o ilość wariantów w jakich możemy je spotkać. Parę razy spotkałem się też z wybrakowanymi modelami (brak lusterka, znaczna dziura przy jednym z reflektorów, odpadające grille). Chińczyki wypuściły pięknego SLSa czy też Megane (które mogą spokojnie konkurować z droższymi markami) ale popełnili także GTRa, którego powinni się wstydzić. Czy coś jest lepsze czy gorsze decyduje gust i nie ma co od razu prowadzić wojen Smile

James

Od siebie pragnę jeszcze zaznaczyć, że wcale nie jestem przeciwnikiem włoskiego Bburago. Te cenię najbardziej ale czasy się zmieniają a my musimy za nimi nadążać.
Czasu nie cofniemy ale może kiedyś Włosi się wykupią i znowu BB będzie italiano vero Wink

James